Ech...
Proste słowa, ciche szepty,
wiosna woła na polanę,
słonce z lekka ładnie świeci,
idę z wami, tylko wstanę.
Każdy promyk jakiś inny,
słoneczniki w półuśmiechu,
narodziła się znów miłość
- z założenia, pełna przeczuć.
To nie koniec, bo niebawem,
lato z poziomkami przyjdzie,
zaczaruje zakochanych,
nawet podły czas upłynie.
autor
wolna róża
Dodano: 2017-05-29 15:34:09
Ten wiersz przeczytano 1147 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Ech..nic dodać i nic ująć zaczarowałaś słowami:)
Piękny wiersz o przyrodzie+. Pozdrawiam serdecznie.
:) pozdrawiam i głos zostawiam +
ech pięknie
Tak będzie, gdy lato przyjdzie, niezaprzeczalny fakt
:) Sam moją wybrankę poznałem w ubiegłego lato :D
Pozdrawiam serdecznie +++
Dzień dobry,
bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Interesujący awatar.
Wiersz uroczy, pełen optymistycznych skojarzeń.
Słoneczny jak te'promyki' i jak poziomki smakowity...
Dalszej dobrej aury.
Serdecznie pozdrawiam.
tak trzeba wstać i iść na polanę, ładny wiersz.
stokrotne dzięki
ładnie:)
Pięknie i optymistycznie :)
ech westchnienie płynie ech czy to nie minie to
wzdychanie ciężar jakiś co gniecie piersi, uciska i
wtedy właśnie westchnienie wyciska ech
i takii czas też upłynie ..
dziękuję kochani moc serdeczności
Wiosna miłości sprzyja,
a i poziomki też są czarujące i słodkie:)
Upojnej aury życzę:)
Proste słowa w cichych szeptach, to chyba Miłość, bo
to coś niezwykłego :)