Ech...
Czasami skrycie tak sobie marzę,
że my gdzieś razem w cichym zakątku
i z plasteliny nasz domek mały,
a na podwórku gromadka brzdąców.
Nikt nas nie szuka, ani nie woła,
też nikt nie znajdzie naszej kryjówki,
uwite gniazdko jest pełne wrażeń -
tak malownicze, jak z widokówki.
Cudowna wiosna też się przysiada,
gdy rozkładamy na łące kocyk,
słońce po cichu coś do nas gada,
życie potrafi bardzo zaskoczyć.
Malutki motyl musnął za uchem,
stokrotka lekki uśmiech maluje,
majowy przelot rudawych ptaków,
a ja baśniowo znowu się czuję.
Czuję ten wietrzyk, który powiewa,
krąży jaskółka po naszym niebie,
ach, jaka szkoda, że to marzenia,
niech tak ukryte, cichutko drzemią.
Komentarze (129)
Dorotko dziękuję:-)
Ja zawsze zjadam literki:-)
Pozdrawiam:-)
Oczywiście krzemanko poprawione, za co bardzo
dziękuję.
Brakowało mi tego malowniczego słowa
Pozdrawiam
Danusiu miałam dać inny tekst, który czekał chyba z
miesiąc na swoją kolejkę, ale po przeczytaniu Twojego
tekstu "nie mój wiatr-nie moja mewa" zmieniłam zdanie
i tak na szybkiego ułożyłam oto ten:-)
Dziękuje:-)
anula miesiąc maj, to mój najukochańszy miesiąc z
całego roku
Dziękuję, może kiedyś:-)
Pozdrawiam
Kocyk i mały domek jest realny, no może nie z
plasteliny, bo w ten byście się nie zmieścili :)
Co do brzdąców, to one mogą być słodkie ale i bardzo
męczące również, zatem ich brak daje też święty
spokój, to też cenne.
Wiersz pełen pozytywnych emocji, z przyjemnością się
go czyta.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru oraz
niedzieli Olu:)
Sympatyczny obraz sielanki w rytmicznym wierszu:) Co
myślisz o likwidacji przecinka na końcu drugiego wersu
i dodaniu "i" na początku trzeciego - dla rytmu?
Z tego samego powodu czytam sobie
po przecinku "tak malownicze jak z widokówki.".
Wiadomo, że to sugestie czytelniczki, a nie rady
eksperta.
Z piątego wersu uciekło "k" i jest "nit". Miłego
wieczoru:)
bardzo przyjemnie, w sam raz na dobranoc :-) (pierwsze
słowo w drugiej zwrotce "Nikt")
Witaj Olu. Czytajc wiersz tak plastycznie napisalas,
ze az westchnelam i pomyslalam, tez tak chce...
Moc seredecznosci Olu i bardzo Ci dziekuje za dobre
slowa.
Zapraszam w Maju w me Góry Sowie,
będziesz te cuda miała na głowie.
Łąka i kocyk, bielidło kwiecia,
śpiewca skowronek też tam przyleciał.
Pozdrawiam Olu, Pięknej Słonecznej niedzieli
na spacerze Ci życzę.