ech...
dziś ten dzień
właściwy czas
pora skończyć
wierzyć w nas
było pięknie
jak we śnie
ja kochałem
lecz ty nie
byś księżniczką
moją była
i kochała
też tęskniła
ale cóż
więc zrobić mam
kiedy stanę
u twych bram
czy ktoś drzwi
otworzy mi
chciałbym wierzyć
że to ty
lecz daremne
me marzenia
moje sny
bez spełnienia
wierze w ciebie
miła ma
niech ma miłość
wiecznie trwa
bardzo pragnę
spotkać ciebie
będę czekał
nawet w niebie
Komentarze (2)
Wymowny wiersz taki że ech.
ooo... jakie wyznanie... jakieś takie ostateczne ;-)