Ech, pojechać...
Ech,
pojechać, hen daleko
gdzie szemrze cicho woda,
gdzie wiatr dotyka koron
leciutko, bo ich szkoda,
srebrem łuszczy się tafla
powierzchni zielonkawej,
zapach szuwarów wabi
- na spokój daje atest.
Wiem, że marzenia takie
wydają się banalne.
Wielu pokręci nosem
lecz powiem, one dla mnie
są jak błogosławieństwo,
jak słońca blask w marzeniach,
co poprowadzi myśli
wbrew ich prawom ciążenia.
autor
Maryla
Dodano: 2011-07-27 12:39:40
Ten wiersz przeczytano 942 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
piękne klimaty
To niezidentyfikowana ludzka tęsknota duszę gdzieś
porywa, a dal przyzywa.
Też pomarzę, a potem naprawdę pojadę tam gdzie jest
tak pięknie jak opisujesz. Pozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam takie klimaty jak opisałaś, pięknie i
obrazowo przekazane!!
Pozdrawiam serdecznie :))
Pojechałabym tam z Tobą, byłoby cudnie:)Pozostały
marzenia i one też się ponoć sprawdzają:)
Ech, no i ładnie tak spokojnie, miło i
odprężająco.Pozdrawiam :)
witaj,rozumiem doskonale miejsce gdzie można duszę
ukoić,to tylko jesień w górach gdzieś na pustym
szlaku,pozdrawiam
Ach, ja tez chce jeszcze
Ech,też bym jeszcze pojechała...rozmarzyłam
się...pozdrawiam serdecznie...
Bardzo ładny i ciekawy wiersz, a zdałoby się znaleźć
takie spokojne miejsce, niekiedy i takie marzenia się
spełniają - ech, życzę właśnie wbrew prawom
ciążenia...powodzenia
Ech Marylko !
Właśnie wróciłam z mojej codziennej wędrówki, a Ty to
cudownie ujęłaś w swoim wierszu!!!
Dziękuję!!!
nie ma nic banalnego w pragnieniu radości, odpoczynku,
szczęścia :-) nie banalne tylko naturalne :-)
Bardzo ładnie i mnie takie ech się wyrwało przy
czytaniu:)