ECHEM WIEKóW ZADUMANA
,,Ojczyzno moja, ponad tonią żurawi zwątpień krzyk jesieni. Do starych gniazd dostępu bronią trzcin szable. Aż się los odmieni. I znowu polski rycerz dumnie podejmie złotą rękawicę. Widziałem ją w blaszanej trumnie, gdzie wróg rozbitą miał przyłbicę. I wy wrócicie tu łabędziem w łopocie żagli białych skrzydeł, mój grób z brzozowym krzyżem będzie jak z Grottgerowych malowideł."
...Pośród dębów starych spoczywa gdzieś w
brzozowej trumnie,
Obrońca wieków ,miecz do piersi tulący
dumnie....
Dom jego -w prastarych kniejach
pozostał,
W naszych wiekach hardą pamięć pokoleń
dostał...
Dąb leciwy pamięta jak rycerz wojował,
Miłości ,bólu i w końcu gorzkiej śmierci
zakosztował...
....Tam skarb Twój gdzie serce Twoje....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.