EGAL
(...bo emigracja krąży w moim tętnie- niestety... bo nie ma mnie ani tu ani tam)
gesty przerywam w połowie
-już czas
znów mam za małą torbę
na szepty brak miejsca
na ludzi
Anna się z tym pogodzi
Anię to rozedrze
a Anka powie:
EGAL!
(...chciałabym być Anką)
autor
anabell
Dodano: 2010-04-17 16:12:49
Ten wiersz przeczytano 670 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
znam to uczucie..:)
egal - podoba mi się ;)
"egal"-hmmm,obojętność!a gdzie Twoja wiara w siebie?
Jest taki niemiecki zespół..punk - rockowy..Tak się
nazywa..Lecz nigdy nie zapytałem dlaczego(?)..EGAL..
M.
"Egal " kann nicht immer sein....