egosystem
dla M.
Błękitem nieba Ją napiszę.
To dla mnie – nowe malowanie.
M. :
"- Dla skrzypiec – nie dość, aby –
"skrzypieć"
jak żuraw smętny. - Krzesaj... - taniec!
Strunami – smykiem – pisz muzykę!
Rozciągnij rzewność - w taką frazę,
która... - dosięga! (- prawdą... -
marzeń.)
Zmień – błędność... - w błękit – w ważki
cel."
("- Kosztuj mnie! (- ze mną!..) - rządź i
dziel.")
(Oto i cel jest?.. : "- ładuj! - pal?"
(- by nie odeszło...) (- W siną dal!..))
...............................
Ważka zawisła – tęczolotna.
Promiennie – grają - i – skrzą... -
skrzydła.
Ja? - tylko patrzę... - tylko – myślę.
Ważka – w tym tańcu... - jest istotna:
waży!.. (– o treściach - malowidła.)
Nie wiem, czy – Ona – albo motyl...
przysiądzie kiedyś na mej dłoni...
(Ja jednak sobie marzę... - o tym,
bym - dla Niej – był... - jak łęg
zielony...
gdzie... - w olchach – skubie... – koń
spętany.)
.............................
Kim jest? - kim była? - tego nie wiem:
jabłkiem?.. - czy owocowym drzewem?..
Co jest owocem zakazanym?
I to – prawdziwe jest pytanie
stawiane sobie... - w wierszu - dla
Niej.
- Co jest?.. (- w Adamie...) - Co jest w
Ewie?..
22-23.02.2020 r.
Komentarze (31)
Marto! - dziękuje ,ze zajrzalaś. odnosnie końcowych
refleksji z Twojego komentarza. - co to treści -
żadnej cenzury - i tak jest od początku - do końca
pisania wiersza. co do formy - bywa czasami szlifowana
- nawet b. długo.
Niestety - na szybko = jestem w stanie stworzyc
jedynie szkic wiersza. I wtedy - wiem ,czy bawić się
dalej - czy odpuścić - i do kosza z nim.
Pozdro:)
Twoja gra słów i znaków, poruszanie się z nimi, nimi,
w nich - jak pendolino:) zachwyca, i n t r y g u j e ,
bo o co kaman! czy ze mną jest nie halo, skoro mam
zagwozdkę?? Zatrzymujesz, potykasz, uczysz...czegoś
nowego, mimo, że spodziewanego - u Ciebie, po Tobie.
Masz i oferujesz pewną - fajną formę nieskrępowania,
pisarskiego nieskrępowania. A być może - ciekawa
jestem - obmyślasz każdy znaczek skrupulatnie
i nic -mimo wrażenia- nie jest powierzchowne,
przypadkowe
heej...:)
Sławku - tak mnie nakręcileś ,ze az - jeszcze raz
przeczytalem swoj wiersz, zeby poszukać tego, o cym
piszes, ze ponoc - jest. - Dieki za dobre slowo:
kupuję - jak cieplą ,chrupiącą buleczkę.
Co do twojego pisanie - to fraza tak lekka , ze mlo
kto... - a wśrod podsmiwania i przekąsek rożnych -
odnajdujemy mądrośc , refleksję i pogodę ducha.
Ahoj!- Pozdrawiam i spływam z mojej strony:)
Po takim wierszu to powiem tylko, bej ci może buty
czyścić. Ja jak każdy wie piszę raczej w "disco polo"
i nie koniecznie mnie trudne wiersze przekonują, ale
Ty potrafisz wszystko tak poukładać że dajesz
wytworowi swego intelektu taką lekkość a jednocześnie
tajemnicę do której rozwiązywania, aż człowiek jest
nakręcony. :))))))
Mario! - Nureczko! - dzięki.
Tak - początkow byl tytuł "ekosystem", ale nie zadawał
mnie, a i jastrz - potraktowal wiersz zgodnie z
pierwotnym tytułem.
Wpadłam jeszcze raz, chyba podświadomie ( och ta
intuicja... ).Rano wydaje mi się ( a może nie
wydaje... ), że czytałam "ekosystem". Teraz "ego", jak
część osobowości, ukryte "drugie ja " brzmi trafniej.
Ta zwiewna M...uza daje Ci natchnienie :)
Z racji, że pytań jest kilka; czytam sobie :
I to – prawdziwe są pytania...
Piękny to wiersz :)
Dobrej nocki Wiktorze
interesująca treść
Dziękuję Kazimierzu:)
Niezgódko: :)
Błękitem nieba Ją napiszę.
To dla mnie – nowe malowanie...to kradnę dla siebie:))
spokojnej nocy ...
ŚLICZNIE dla M, pozdrawiam serdecznie.
Pięknie,ech.
Pozdrawiam:)
Dziękuję za...
Marce, Megi i Bodek( z całym szacunkiem - mimo
wszystkich moich przeinaczeń)
pozdrawiam serdecznie:)
Przeuroczy wiersz, Wiktorze.
Uruchamia wszystkie zakatki wyobrazni.
Pozdrawiam z duzym podobaniem :)
Też uważam, że piękne.
Pozdrawiam Wiktorze :)