Egzamin
Wyczekują wszyscy z rana
na egzamin u tyrana
trza pojednać się z niewiedzą
ściągi już w kieszeni leżą
panie założyły mini
pan profesor się już ślini
a panowie łeb na karku
wypalili po browarku
myślą sobie damy radę
skończmy wreszcie tę żenadę
zawołali wszyscy chórem
poczęstujmy belfra rumem
wszystko wypił w samotności
rzecze uczniom cierpliwości
już studenci rozchmieleni
siedzą weń zadowoleni
a profesor nie na żarty
podpisuje ludziom karty
wszyscy myślą zaliczone
stawia dwóje nieskończone
bo studenci źle zrobili
w gusta belfra nie trafili.
30.01.2009
Komentarze (4)
Fajnie, gdy sesję egzaminacyjną można traktować z
humorem... choćby w wierszu..
Fajny wiersz i widzę,że studenci wciąż mają te same
pomysły:)
Akurat w trakcie ;)
Czyzby sesja się zbliżała? :)