Egzamin
Dla Króliczka
Ma chudzina chciała fale
Niech piłują grube bale
Niechaj skrami w oczy sypią
Dla niej fale w bieli kipią
Albo oko, co spogląda
Niech ta, franca tego żąda
Po co męczyć się wzorami
Jaki wzór zostanie z nami?
Może termo dynamika
Brzmi jak pieczeń to z indyka
Ale skoro o to prosi
Niechaj los jej to przynosi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.