Egzystencja
Moje życie jest bez sensu
Jest to żałosna egzystencja
Która i tak nie jest nikomu potrzebna
Zajmuje tylko komuś miejsce
Komuś, kto być może będzie szczęśliwszy
I przeżyje to życie prawidłowo
Ja tak nie potrafię
Choć kiedyś umiałem
Teraz w moje serce wkradł się mrok
Który emanuje czarnym światłem
Oświetlając wszystko na mojej drodze
Utrudniając mi przebycie jej
Chciałbym się go pozbyć
Ale nie umiem
Obawiam się, ze już nikt nie jest w
stanie
Mi pomóc...
Autor: Ryngiel Adam
autor
Adam Ryngiel
Dodano: 2013-06-02 10:13:03
Ten wiersz przeczytano 982 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
wiersz wart zapamietania
Każdy ma chwile zwątpienia... Wiersz zatrzymuje.
Pozdrawiam :)
Do góry głowa!!!
Troszku za dużo zaimków, ale ogólnie jeste git:)
Często ciernistą wydaje się.
Troszkę nieporadny i przegadany, po przycięciu ja
widzę go tak:
"Moje życie jest bez sensu,
żałosna egzystencja
niepotrzebna nikomu.
Zajmuję tylko miejsce
komuś kto może byłby szczęśliwszy
i przeżyłby życie jak trzeba.
Ja tak nie potrafię,
kiedyś umiałem.
Teraz w moje serce wkradł się mrok,
emanuje czarnym światłem
pogrążając wszystko na mojej drodze.
Utrudnia mi wędrówkę,
chciałbym się go pozbyć.
Czy już nikt nie jest w stanie
mi pomóc?"
po pierwsze to jest kawałek z 2007 roku który tak
wrzuciłem i nie mowie ze jest dobry... a zarazem nawet
wygrał kiedyś 2 miejsce na przeglądzie w domu kultury
w Chorzowie wiec nie jest chyba aż taki zły... Ale to
już tylko wspomnienie...
Peel zamknięty w pułapce bezsensu przed światem..
Jedyne wyjście otworzyć się, zaufać drugiemu
człowiekowi, przede wszystkim dostrzec go obok..
Bardzo słaby wiersz moim skromnym zdaniem. W której
klasie jesteś?