Ein Krieg
To rozbrzmiewa sroga wojna
Czerwień-purpura-czerń-zółć-biel
A w trudy ona jest hojna
Więc matowe łoże mi ściel
No i takoż zaraz będziem
Zrywać-wyrywać-odkrywać
Jeno my na siebie siędziem,
Później wstydem się nakrywać
Póki co Ty będziesz jęczeć-
Płakać-błagać-sapać-dyszeć
Ponad Tobą będę ślęczeć
By Twoje ciało usłyszeć
Zwiążę, knebel dam, skrępuję
Ja uderzam-duszę-kocham
Bogu, niebiosom dziękuję
Tobie między nogi szlocham
Czy li skoczyć? Ty mi mówisz:
Tak-tak-tak-tak-tak-tak-tak-tak
A gdy skoczę, tedy skończysz,
Lecz na skórze zostanie znak
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.