Ekshibicjonizm

To jest sympatyczny.

Mili, pozdrawiam :)

To się nazywa ri posta! ;)
Pozdrawiam Eluś :)

Dobrze, że wyjasniłaś, bo gdy czytałam Twoja pierwsza
wypowiedź, zupełnie inaczej ja rozumiałam. Pozdrawiam,
Molico. :)

Witaj raz jeszcze,
nic sie nie wyklucza.
Na zrozumienie nie mialam i nie mam wpływu.
Troche skrotów tu jest...

Jeśli pisze, że Ciebie sprawdziłam tz., że
przeczytałam tekst Staża.

Nie wiem czy to wystarczy dla jasności czyteż nie.
Nie ukrywam, ze lubie być zrozumiana, ale nic nigdy
nie robię na siłę.
Ostatnio nawet sie nie tłumaczę...

Z pozdrowieniami.

Molico, szczerze? Nie bardzo zrozumiałam Twój
komentarz.
Chyba postawiłaś 2 tezy, ktore wajem sie wykluczają.
:)
Ale co tam :) Prawo Komentującego :)

Witaj,

moim zdaniem tak czy inaczej piszący, wszyscy są
hibicjonistami /pisałam to kiedyś, przed wiekami/.

Różnica polega /jak słusznie zauważasz/ na tym, że
jedni prawdziwie, a inni zjadliwie...

Wstąpiłam po drodze, tekst mi się spodobał.
Na wszelki wypadek sprawdziłam Twoje spostrzeżenia.

Tak jak przypuszczałam, ten czas /sprawdzania/ to czas
stracony.

Z pozdrowieniami.

Madziu, dziekuje serdecznie. :)
AB, również.

Spokojnego dnia :)

Ciekawe xD Pozdrawiam serdecznie +++

W punkt sprawnym piórkiem.Pozdrawiam.

Kczorku, dziekuje bardzo :)

Małgosiu, przeczytaj dzieło, które zainspirowaało, a
wszystko Ci sie rozjaśni :)

Ciekawie i mądrze
pozdrawiam :)

Trochę mnie tu nie było i nie bardzo wiem, o co
chodzi, ale skoro jest Staż, to zapewne jest ciekawie
;)
Do wiersza się nie odniosę, bo j.w., ale serdecznie
pozdrawiam Elu :)

Stażu, spałam jak niemowlę, kiedy tu się produkowales.
Następnym razem wcześniej proszę, bo znowu przespie
taki event jak Twoje odwiedziny.
A teraz serdeczności :)))