Ekstaza
W sercu moim się kryje
Postać anioła uwielbiana
Potęga radości i miłości
Serce rozgrzewa do czerwoności
A uczucia ekstazy nas wiodą
I całuję Twą nagość piękną
Gdy strzała amora przemyka
Masz we mnie swego niewolnika
U stóp drzewa stoisz oparta
Jak piękny posąg Venus
I pobudzasz zmysły moje
Gdy odkrywasz swą zasłonę
Leżymy nieprzytomnie w gorącej ekstazie
Unosisz biodra w całej swej krasie
Nagle cały świat rozbłyska
Odpływam, z daleka czy też z bliska
Pokaż mi drogę miłości
Nie wstydzę się serca nagości
I przemykam jak cień szary
To w dół, to w górę jak oszalały
Co jest ukryte pod maską ciała
Dzień, czy noc juz nastała
A wszystko rozpływa się we mgle
Powróć, powróć mój piękny śnie.
Komentarze (2)
No, no pięknie malujesz....
Pokaż mi drogę miłości Nie wstydzę się serca nagości I
przemykam jak cień szary
To w dół, to w górę jak oszalały .......
to jest piękna ekstaza