Ekwilibrystyka
Zanim fryzjerka w centrum Salonik
zaczęła strzyc - zjadała batonik,
a kiedy była syta,
wiedziała jak się chwyta
brzytwy, nożyczki - nie tylko dłońmi!
Zanim fryzjerka w centrum Salonik
zaczęła strzyc - zjadała batonik,
a kiedy była syta,
wiedziała jak się chwyta
brzytwy, nożyczki - nie tylko dłońmi!
Komentarze (13)
czytam z uśmiechem :))
Fajnisty limeryk :)
Ostry jak chilli .Lubię czytać Twoje limeryki.
Rozłożyłaś na łopatki ! Fantastycznie :)
Rewelka!!!
Miłego weekendu:)
Ahahahaha!
O, kurczę, nieźle.
Pozdrawiam :)
Super☺
Ostra fryzjerka.
Pozdrawiam :)
Tonąca w Północnym Morzu
marzyła o tępym nożu
bo chwytać się brzytwy
bez grama modlitwy...
można tylko w Martwym Morzu
:)))
Pomysłowy limeryk, zawsze widzimy cudze wady,
niestety:)
Pozdrawiam Marcepanko serdecznie:)
Teraz strzygą turystów z portfeli,
Unia im dalej, nawet byk się ocieli.
Pozdrawiam Mariolko, och moja dolo, jak śpiewał Chyła!
Niezła artystka ;)