Elegancik
Do nauki dla Klaudynki
Był jeden taki,
elegant w garniturze.
Przystojny, wychowany, bogaty...
Proponował mi czerwone róże.
Lecz był jeszcze drugi.
niezależny, żartobliwy, wolny...
Biedny, lecz ktoś mu karierę wywróżył.
Z takim urokiem proponował mi bukiet
polny.
Kogo wybrałam?
Drugiego bez namysłu.
Koleżanki nazwały mnie "głupią"
I powiedziały: "pożałujesz swego
wymysłu".
autor
Ola_lat12
Dodano: 2004-11-20 19:11:33
Ten wiersz przeczytano 749 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.