Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Elegia

Idę i widzę gruzy spopielałe.
Myslę jakie były dawniej wspaniałe,
kiedy je z miłosci budowano
i echo radości w nich rozbrzmiewało

Zatrzymuję się. Do ręki papier spalony
biorę i oglądam. Czytam z niego, choć krwią jest splamiony,
wersy wiersza lub pieśni przez żołnierza napisane.
I choć przerywane, zszarzałe, splamione i podpalone - dalej zrozumiałe.

Czytam: "Chociaż zginę to się odrodzę..."
Dalej krople krwi. Do następnego wersu przechodzę:
"I będę krzyczał: Wiktoria! I niech będzie pochwalony..."
A koniec przez ogień jest strawiony.

Czytam dalej: "Wróć mi życie, pomóż w walce,
do ciężkiej, śmiertelnej broni przyzwyczaj palce.
By już się więcej nie wachały
tylko śmiało, za lepki od krwi i zimny od stali, spust pociągały..."

Reszta sercem żołnierza zalana, trochę popalona.
Ale dolna część kartki, niby cudem ocalona
głosi słowa dumne i wyniosłe:
"Chociaż zginę, to powrócę w wolności czynu i w wielkim słowie".

autor

Karola88j

Dodano: 2007-09-16 17:49:10
Ten wiersz przeczytano 480 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

ell ell

Bardzo patetyczny .... przypomina mi wiersze wojenne,
powstańcze .... już dawno nie czytałam czegoś takiego

kazap kazap

witamy w Bejowej kompanii....swoja elegią dobrze
zadebiutowałeś....powodzenia...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »