Elf
Widziałam elfa z wielkimi skrzydłami
tak wielkimi że bał się poruszyć
Na kwiecie dalii siedział ostrożnie
by skrzydeł tych
nie połamać
Wszystkie róże wzdychały do niego
z niespełnionej miłości
On nieczuły na ich umizgi
skupiał swą uwagę na skrzydłach
Tylko trzmiel naburmuszony
bzykał zgorszony
że nie może dosięgnąć kielicha
rozkoszy
autor
Pliszka
Dodano: 2008-08-05 00:09:10
Ten wiersz przeczytano 607 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
wiersz baśniowy ale ...ten trzmiel naburmuszony co nie
może dosięgnąć kielicha rozkoszy...tu udało ci się
wprowadzić delikatną granicę erotyki...