...Eliksir...
Niby deszcz ten, co ciągle mnie kocha
Wicher z wiatrem u boku wciąż szlocha
Oddech lęku i wdechu zwątpienie
Budzą we mnie nieznane pragnienie
Eliksir na rany nadal potrzebuję
Na czas skonany przy tamtym życiu
W ramionach nadziei ciągle dryfuję
Obracając się w zachwianym zaciszu.
Poprzez słowa na niebie płynące
Na kolanach pozbieram przyszłe zachwyty
Myśli wciąż kłębią się wzniośle
opadające
Niesione wśród gwiazd z nadziją na
przyszłość.
autor
Lia...
Dodano: 2007-12-20 08:16:44
Ten wiersz przeczytano 1022 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
a więc eliksir potrzebny, mam tylko lubczyk, przykro
mi bardzo, ale wiersz całkiem do rzeczy, będę tu
zaglądac.