Eliksiry zycia
Przepraszam nie mam alfabetu polskiego.
statek milosc i marzenia
otoczone siemiobarwna tecza
plyna ku sloncu i chmurom
kilka wichrow przelecialy spodem
lunely na ocean eliksiry zycia
dostojne jak krysztal piekne jak perly
przerazona milosc ukryla sie
w ramionach panow blyszczacych
srebrem spojrzen i zlotem usmiechu
serce na harfie serenady wygrywa
niebo z oceanem splotly sie warkoczem
aniol i szatan tancza wsrod burzy
blyskawicami i piorunami sie bawia
jak uspione zycia chwile
burza ucichla fale zleniwialy
Ksiezyc wsrod Plejad blyszczy pelnia
Krzyz Poludnia na niebie kroluje
prowadzi statek hen za horyzont
ku niesmiertelnosci innego wymiaru
wieczna milosc statek ocalila
najgorecej z zywiolem walczyla
w serca wszystkich wkladajac
nadzieje i wiare w milosc zycia
Komentarze (29)
Tessa gdzies mknie, hen w bezmiar Kosmosu, nie
zostawiajac za soba poetyckiego glosu. Z tym sie
Marucie nie mozna godzic, bo Ziemia nam przestanie
milosc rodzic. Sciagnij Ja stamtad czym predzej by
wtulic w nasze ramiona gorecej.
Tak, wiem Tereniu, że wyznajesz ideoologię panowania i
zwycięstwa miłości we wrzechswiecie, dajesz temu wyraz
w wielu wierszach, w tym też. I niech tak zostanie.
Serdeczności z Polski.
WIESSS
2012-08-15 06:54
Jakze pieknie Tesss\'a zaeleksirowala wburzona
przyrode swymi marzeniami o milosci skrytej w
spojrzeniach panow z dukatami, ze az zazdrosc ogarnia
iz na okretach plywaja tacy. Ale moze kiedys i ja sie
znajde miedzy takimi i mymi eliksirami obdarze
wszystkimi. Takich skojarzen nam trzeba wiecej, aby
milosci szukac gorecej. Wszedzie, na ziemi, w wodzie,
gdzie tylko zycie istnieje, przez kazdy stwor
umilowane.
Bardzo bujną masz Tereniu wyobraźnię, wiersz jak
malowany, piórem napisany.
Wielkiej miłości nie groźne burze:)Piękny wiersz
Tessso+++
Ważne, by tylko bardzo chcieć
Bo nie wystarczy wierzyć w cuda
Nie cofać się, lecz na przód biec
Wciąż wierzyć, że się musi - udać
UDANEGO DZIONKA ŻYCZĘ.
Miłość nie mogła utonąć w otoczeniu pięknych marzeń.
Wspaniała wyobraźnia, bardzo ciekawy wiersz.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Miłość nie mogła utonąć w otoczeniu pięknych marzeń.
Wspaniała wyobraźnia, bardzo ciekawy wiersz.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Co tam klawiatura Tesss! ważne są piękne słowa,
którymi nas karmisz+++++
Pozdrawiam pięknie:)
ELIKSIRY MOJE, PRZEKAZUJE TOBIE:
WIARA CZLOWIEKA XXI WIEKU W WSZECHOBECNA MILOSC
Spojrz wokol czlowieku w codziennym zycia natloku ?
nikt nie objawil ci PRAWDY, ze to, co widzisz wokolo,
to TWOR MILOSCI gwiazd, jak Slonce promienistych,
Tych, co tworza materie z ktorej BYLES I BEDZIESZ,
choc nie zdajesz sobie sprawy, ze w KOSMOSIE tacy jak
ty, sa wszedzie.
I ja bylem i odejde z Ziemi. Czy przez to w Kosmosie
cokolwiek sie zmieni? Przybylem na promieniu fali,
chen skads z nieskonczonosci dali. To, ze zamienilem
sie w cialo, bylo efektem sprzezenia dwoch fal,
zwanych MILOSCIA o tej samej czestotliwosci, i wtedy
to Ziemia ZYCIE gosci!
Przemierzaja one przestrzen z predkoscia niezrownana
SWIATLU, az wreszie dezoksyrybonukleinowy kwas (DNA) w
spirali swej fale te pochlonie, poniewaz stoi on na
ich drodze.
Bo DNA to jak odbiorcza antenna i w ksztalt czlowieka
fale zamienia. I taki jest cel ewolucji ? by MYSL
czlowieka w okowach materii obraz KOSMOSU odtworzyla i
wytknela kierunek chaotycznego biegu promienia tam,
gdzie zagniezdzenie w DNA spoteguje MILOSCI SILA.
Bo MILOSC KOSMOSU otchlani istotniej w materii sie
pali! A w cialo czlowieka obleczona, daje swoj upust w
KOSMOSU kazda strone. By znow w chaosie PROMIENI
MILOSCI, drugim PROMIENIEM wzmocniona, bardziej w
czlowieku ewoluowac i KOSMOS materialnie ksztaltowac.
Ku temu wioda energetyczne fale, ktore czlowieczenstwu
sa JUZ NA CODZIEN ZNANE! A ze przez tysiaclecia nie
odczuwalo ich wplywu, bylo przyczyna wolnego rozwoju
slonecznego ukladu, w ktorym z KOSMOSU OTCHLANI, zbyt
wiele promieni MILOSCI ku Ziemi podaza i ze zdolnoscia
odbioru kosmicznych impulsow DNA nie nadaza.
Dlatego i ja w MILOSCI KOSMICZNEJ wiekami tkwilem, az
wreszcie w ciele ozylem! I zyc w WIECZNEJ MILOSCI wraz
z promieniami Loni w KOSMOSIE bede. Bo ONE swa MILOSC
z moja splataly i stalismy sie czastka tej KOSMICZNEJ
SILY.
Nie sily dla podtrzymania gatunku, zacierajacej
KOSMOSU OBRAZ, bo z taka sila czlowiek schodzi na
samopas. Bez DUCHA MILOSCI, wystepuje w zwierzecej
okazalosci!
Czlowiek WIEKU DWUDZIESTOPIERWSZEGO w swiadomosci
PRAWDY doszedl do INTELEKTU STOPNIA NAJWYZSZEGO! I to
go rozni od swiata zwierzecego, bo w MILOSCI KOSMOSU
poznal Boga swego i wzlecial ku Niemu w Wszechswiat
niebosklonu!!
Wieslaw Czajkowski, Wrzesien 2008,
w_czajkowski@yahoo.com
Przepraszam jeszcze raz, ale to wada mej klawiatury.
Jest "Tesss\'a" a ma byc "Tesss'a". Przepraszam
za blad.
Jakze pieknie Tesss'a zaeleksirowala wburzona
przyrode swymi marzeniami o milosci skrytej w
spojrzeniach panow z dukatami, ze az zazdrosc ogarnia
iz na okretach plywaja tacy. Ale moze kiedys i ja sie
znajde miedzy takimi i mymi eliksirami obdarze
wszystkimi. Takich skojarzen nam trzeba wiecej, aby
milosci szukac gorecej. Wszedzie, na ziemi, w wodzie,
gdzie tylko zycie istnieje, przez kazdy stwor
umilowane.
:-) skojarzyło mi się ze Statkiem Miłości :-)
faktycznie bardzo romantycznie :-)
Tesss,
prośba o odpisanie listu była skierowana do Tessy50.
Przepraszam Cię bardzo za moje roztargnienie.
Pozdrawiam:)