Emeryci
Świerki się jarzą w lasach zielonych
Emeryt idzie szronem otulony
Serce mu tryska kroplami tęsknoty
Drzewa rozświetla kwiatami paproci
Emerytów dni płyną w spokoju
Płyną jak rzeka
W cieniu leśnych drzew
Czas tak szybko ucieka
Noce długie - księżycowe
Promyk słońca nie błyska
Nadziejo - bądź nam bliska
Nadziejo - świeć nam jeszcze
Jakby przez płomień
Jakby przez skrę
Bądź z nami długo, długo i wiecznie.
Komentarze (2)
bardzo dobry wiersz...oddaje rzeczywistość ludzi
którzy już zasłużyli na odpoczynek, bez stresów.. a
niestety tak nie jest...
czas szybko ucieka maluje bruzdy na twarzy...zostaje
tylko nadzieja, której nie wolno tracić...+
Sama widzisz ze i zycie emeryta moze byc piekne i soba
zachwycac:) zwłaszcza pieknie opisane:)