emo ludzie obiecują
ludzie emo zbuntowana mlodzież ,narkomani, punki
że chcą umrzeć
nie pytając Stwórcy
o nic
a przyroda się nie daje
kwiaty wyrastają w śniegu
woda kamienie omija
w podskokach
śmierć
karmiona wciąż nadzieją
że jej pragną
wreszcie blisko staje
wtedy koniec obiecanek
ludzie emo ida w niebo jak w strzykawkę
do raju
[i]/[i][b]ludzie emo zbuntowana młodzież
i narkotyki /[/b][/i][/i]
dedykuje samobójcom wszelkiego powodu
Komentarze (5)
na początek to zmień słowo "panki" na "punki" ...
wwaliłaś wszystkich do jednego worka... bez
komentarza....
Głupotą te wszystkie subkultury, ot co. Pozdr
cieplutko, +
Ciekawy - pozdrawiam
Każdy robi to co chce. Im nie zazdroszczę. Dobry
wiersz. Pozdrawiam!
jak widać rasa najwyższa poddaje się najszybciej.
przyroda w swej mądrości i pokorze trwa nadal...
pozdrawiam ciepło :)