Emocjonalny masochizm.
kalecząc się
rozdarłam
smutek
sączy się
nieustanny jad
nostalgii
a gdyby tak
posolić
wspomnieniem?
potem umrzeć
z bólu
enty raz
autor
Retrospekcja
Dodano: 2009-04-14 15:15:34
Ten wiersz przeczytano 2271 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Bez soli bez smaku -pozdrawiam!
Dobry wiersz, ale ja zamiast soli wolę film, który
dobije. Potem może być już tylko lepiej. Do następnego
razu. "Pożegnanie z Afryką" można ogladać nieskończiną
ilość razy. Pozdrawiam
Podoba mi się pod każdym względem. Gratulacje.
smutne wspomnienia to też swoisty masochizm - i
rozdrapywanie ran - ale też być może dowód na to, że
nie do końca rozprawiliśmy się z przeszłością - zatem
raz na zawsze wyciągnąć wnioski - i nie drążyć ran w
ranach.... łatwo powiedzieć... ciekawie skomponowana
myśl w Twoim wierszu skłania jak widać do refleksji -
i o to chodzi.
bardzo mocne dobre słowa, pozdrawiam :)
wiersz wymowny bardzo ładny bo często pielęgnowane
jest cierpienie by samotność nie była tak dotkliwa ale
to błędne koło Wiersz udany Plus
Czy już pisałam, że jesteś mistrzem nastroju i tej
formy,ktorą sobbie u podobałaś
Wiersz bardzo ładny.a jeśli to Twój sposób-kaleczyć
się...chyba nie warto ;) pozdrawiam
jestem pod wrażeniem.
Bardzo, bardzo podoba mi się ten wiersz.
Pozdrawiam. :)
Byle dobrymi wspomnieniami. Nie umrzesz wtedy któryś
tam raz. Dobry wiersz. Pozdrawiam wiosennie!
No niektórzy tak lubią.Co do wiersza to nie mam
zastrzeżeń.