empatyczny deszcz
Dzień
wdowiec po nocy
zobaczył mój nastrój.
Poczuł potrzebę
pozostać ze mną
na chwilę
albo na zawsze.
Postukał po głowie
wymacał powieki
pomyślał że juz jesień
i rozpłakał się ze mną.
Wstał nagle
jak na dzień nie przystało
wieczorem
kazał poczekać na noc
bo nie umiał mi pomóc
Więc czekam
aż z otwartą gębą
powita mnie księżyc
może znów nie zasnę
jak on nie zamknę ust
zostanę wdową po życiu
autor
agamoon
Dodano: 2007-05-06 19:22:43
Ten wiersz przeczytano 767 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.