Epitafium
Tym, którzy zatracają się w wirtualnym świecie.
Tu leży miłość.
Pod klawiaturą umarła z cicha,
bo kochający, zamiast być z sobą,
woleli... klikać.
autor
Ewa Marszałek
Dodano: 2015-08-20 18:21:33
Ten wiersz przeczytano 4620 razy
Oddanych głosów: 62
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (116)
smutna prawda...myślę, że nie mam jeszcze problemu,
korzystam z netu w pracy:) pozdrawiam
Na czasie i tego nie zmienimy, wirtualny świat
uzależnia:)
vabanque, podpisuje się pod słowami demony. Internet
jest super, ale powinien służyć człowiekowi, a często
jest odwrotnie :-)
nie zawrócisz biegu fal i nie zmienisz trendu
a czy my na beju nie jesteśmy złapani w sieć?
lament ładny ale próżny:)
Zgadzam się z przesłaniem Ewo. Trzeba umieć zachować
równowagę. Pozdrawiam.
Vick Thor, Twój komentarz bardzo trafnie uzupełnił
moją myśl. Ludzie często dobrowolnie skazują się na
samotność, bo...czują się samotni. I bez wychodzenia z
domu nawiązują wirtualne kontakty z innymi ludźmi.
Takie "zamiast". Zamiast miłości, zamiast przyjaźni,
zamiast bycia z kimś, zamiast seksu, bez dotyku, bez
bliskości. I popadają w coraz większą samotność. To
taka niebezpieczna pętla. A można robić tyle fajnych
rzeczy, spotykać się z tyloma ludźmi. REALNIE.
Nieuchronnie święte są to słowa, gdy miłość życia się
rani i pod klawiaturą chowa
Ja bym wolała na żywo :)
w obecnej dobie
to częsty nagrobek;
za dużo kompów
przypada na osobę
dlatego sypialnie
odwiedzane są wirtualnie
zamiast seksu - pary
elekroniczne czynią czary
piszę o tym diatrybę
bo to lizanie przez szybę!
Uśmiechnęłam się, jak bardzo na czasie.Pozdrawiam.
prawdziwie wirtualny świat, a jednak kontakty nie
tylko w miłości są potrzebne. Człowiek w końcu jest
"zwierzęciem" stadnym. Ciekawie uchwycone :)