Epitafium dla przejechanego...
Widzę cię tam na jezdni.
Twe ciało bezwładne
mimo
że nie było krwawych
plam
ty leżałeś w dziwny sposób.
Lecz niespojrzysz na mnie
swymi czarnymi oczkami..
Nie przebiegniesz
drogi..
nie zakłócisz mi ciszy
swym
miauczeniem do księżyca...
autor
B.P-ULISSES
Dodano: 2006-11-15 00:03:27
Ten wiersz przeczytano 704 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.