Epitafium Niezwykłości
czarno to widzę
otacza mnie szarość
pragnę czerwieni
i zieleń mam na to
cztery kolory
w zakątkach mej głowy
te mary cztery
wyplatają szal
morowy
sepia codzienności
z trójwymiarem marzeń
we śnie się łączą
w kalejdoskop wrażeń
Epitafium – to imię
Niezwykłości – nazwisko
przedstawiam tak tą przestrzeń
słowami
kłaniam się nisko
i leżę
trwam
w życia słodkiej chorobie
ubóstwiam ją
całą noszę w sobie
i z a w s z e
do k o ń c a
jestem b l i s k o
Epitafium – to imię –
Niezwykłości – nazwisko
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.