Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Epizod z różą

Miało być święto dobrych nowin.
Zimno i jakoś nie po drodze
z wyśnionym szczęściem.
Mroźny powiew
jak zwykle w oczy.
Pod maseczką

usta ściśnięte bezradnością.
W zgrabiałej dłoni zmięta chustka,
druga w kieszeni. Szary gołąb
z posiniałego nieba sfruwa,

szuka jedzenia, jak ja znaku,
że za zakrętem będzie dobrze.
Zaparowane okulary
uparcie przekłamują obraz.

Wśród drzew majaczy jakaś postać,
czerń włosów, albo wielka czapa,
plama czerwieni. Kwiaty. Książę?
Toć to nie pora zakochanych,

a on naręcze róż pąsowych
niesie z uśmiechem. Bogacz? Wariat?
Przecieram szkiełka. W moją stronę
zmierza, szarmancko w pas się kłania.

Śnię, czy stres rozum mi odebrał?
Zalotnik niezbyt urodziwy
kwiat najpiękniejszy wręcza. Zerkam,
może kamerę ma ukrytą?

Dygam, dziękuję. I co teraz?
Do puenty panie, nim zamarznę!
- Rzuć choć piątaka, najpiękniejsza!
Dziś już nie trzeba więcej znaków.

Dodano: 2021-01-30 08:19:11
Ten wiersz przeczytano 4007 razy
Oddanych głosów: 85
Rodzaj Wolny Klimat Dramatyczny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (83)

mariat mariat

Skoro od Wszystkich Świętych ogrodnicy nie mogą
odrobić strat, to łapią się każdego sposobu, żeby parę
złotych na chleb mieć. To taka ekfraza do obrazu
'życie w koronie".

sisy89 sisy89

Bardzo zaskakująca puenta i wiersz ciekawy :)
Pozdrawiam serdecznie :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

świetna opisana przygoda
za pięć złotych róża wręczona
szkoda,że nie za darmo... może innym razem tak będzie
miłego dnia:)

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Będzie lepiej czy też gorzej?
Wirus rządy swe sprawuje,
gdy się nagle zjawia "książę",
za pięć złotych wręcza różę.

Różę przyjęłaś, ile miałaś tyle dałaś
i o tej przygodzie piękny wiersz napisałaś.
Serdecznie pozdrawiam Anno
życząc miłego, udanego weekendu :)

_wena_ _wena_

Przeczytałam z upodobaniem świetny wiersz z
zaskakującą puentą.
Miłej soboty :)

waldi1 waldi1

bardzo często tak bywa ... że można pomylić handlarza
kwitów z prawdziwym dżentelmenem ... ja bardzo często
...Jadzi całe wiązanki kwiatów przynosiłem ... piątki
nie żądałem ...bardzo fajny wiersz ...

marcepani marcepani

Ładnie poprowadzona intrygująca treść i jestem
zaskoczona :). Z uśmiechem pozdrawiam.

Annna2 Annna2

No iiii.
I zaskoczenie było.

Fajne Aniu na plus

MGŁ MGŁ

A ja miałam nadzieję że Anusi mojej do stóp jakiś
książe się rzucił w tę mroźną stoczniową aurę:)
Super napisane:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj :-)

Wiersz znakomity, jak zawsze u Ciebie. I pozwolę sobie
za Jastrzębiem.

Pozdrawiam serdecznie :-)

JoViSkA JoViSkA

hahah...zabawna sytuacja, ale nie nazwałabym tego
dramatem...
Fajny wiersz przeczytałam z zainteresowaniem :))
pozdrawiam i ślę serdeczności :)

beano beano

Zaskakujące zakończenie,
miałam podobny incydent w życiu,
pamiętam do dziś, jak serce zamarło na chwilę i kubeł
mysli, który rozlał się na oczy...
pozdrawiam serdecznie Aniu:)
pieknie piszesz

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »