"Epoezjanie"

Maciek.J , Kazimierz Surzyn!
Dziękuję Wam za komentarze!
Proszę mi wybaczyć, moją nieobecność.
Pozdrawiam Was serdecznie

Bardzo ciekawe wersy. Z życia na Ziemi
i o niej samej wyciągamy różne wnioski, oczywiście
każdy inne, bo różnimy się charakterem, stosunkiem do
Ziemi, ludzi itp. Podoba mi się bardzo zakończenie
wiersza, pozdrawiam serdecznie.

oryginalnie zapisane o niebanalnej treści

Witaj mala.duza!
Spacerować wypada, biegać czasami też trzeba, ale
uważam cwał, za wiarygodną formę komunikacji-:)
Dziękuję za pozostawiony ślad, pod wierszem.
Pozdrawiam serdecznie, i nadrabiam swoje braki na
portalu

ano spaceruję czasami biegam ale najczęściej
przyglądam się - ... podziwiam - jak toczy się różnie
życie

Witaj Amor1988!!
Ja jestem tylko pośrednikiem Ziemii, która dała mi
zadanie, do wykonania!
Pozdro serdeczne i dziękuję za pozostawiony ślad!!

Witaj Mgiełka028!!
Całość to manifest Matki Ziemii!
Nieco poszerzając horyzont o to, co napisałem powyżej
tytułu wiersza!?

Ludzie -:) " z wąskim polem widzenia" -:)) - bo nie
mogę dosłownie nazwać odbijających się piłeczek - mają
wędzarnie, na których są psy, obdzierane ze skóry -
kur....! - I małe tego, jeszcze żyją, a potem są
gotowane?!
W przeciwieństwie do Tych ludzi, inni mający zawężone
pole widzienia, otworzyli pierwszą restaurację o
nazwie " The Resoto ototo szoku - coś tam -:( W
dosłownym tłumaczeniu to znaczy - jadalny brat!!
Wszystkiego w internecie nie znajdziecie!! Ale jak
wszystko ma mieć swoje przeciwieństwo, tak internet
również je ma!! To Darknet!? Dziękuję ci serdecznie za
pozostawio0ny komentarz i pozdrawiam Cieplutko

Witaj mily -:)
No! różnie to u mnie bywa, nie?
To skoro na obcasach chadzasz, to nie brudzisz
podeszwy -:))
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Witaj valanthil!
Zgadza się, dosłownie - w końcu to "niemowa " :)
wiązana.Raczej pierwotna. Oto w tekście chodziło!
Jeśli chodzi o wersję mowy wiązanej, to wygląda ona
tak:

"Epoezjanie"

Czyteliku wlasnie chadzasz
swoimi butami po mojej
intymnosci jak po
wycieraczce by stwierdzic
ze zasmarkana chusteczka
to nie powód by erekcja
na widok kielbasy
sprawiala ze stales sie
wlasnie ginekologiem po skrobance
tekstów -- artycha bez umiaru

Może ta wersja wytłumaczy, co autor miał na myśli.

W każdym bądź razie, dziękuję za postawiony komentarz
i przede wszystkim cierpliwość!
Pozdrawiam serdecznie

Mocny tekst z wyraźnym przekazem.
Fajnie, że udało mi się do Ciebie zajrzeć.

Do wersu /Bo erekcja -- bez powodu/ podoba się bardzo.
Drugą część odbieram jak odpowiedź na zadany ból.
Spokojnej nocy:)

Osobliwie jak to u Ciebie Piorónku :)
Coś tam se po swojemu rozkminiam, a buty mam raczej
czyste, zazwyczaj na obczasie :)
Pozdrawiam :)

Początek obiecująco-wyzywający. Dalsza część nazbyt
szarżuje. Razi dosłowność. Puenty nie za bardzo kumam.
Koncept jako taki intrygujący.

Sari! to miłe co napisałaś.
Nie zależy mi na wiesz?
Ale skoro taka obława, to ok-:)), bo
dziękuję.
Idę spać, bo nocke mam

Hej Bordo!!
Oczywiście, źe kumam.
Nie jaram się tym. Żyję pu.
oezją i wiem, że to portal, na którym można wymieniać
własne refleksje - nie koniecznie odnośnie tylko
poezji.
Poznajemy się w końcu.
Ale proszę, o trochę cierpliwości, ok?
Bo ją mam, więc sugeruje to samo-:)
Jest mi ciężko, muszę to przejść!
Ale myślę,że nadejdzie chwila.
Pozdrawiam cię serdecznie i dziękuję!