erekcjato beznadziejne
erekcjato beznadziejne
ten rok byc moze, bedzie lepszy
prawdopodobnie z nadejsciem wiosny
od lat juz mi sie wszystko pieprzy
byc moze nadejdzie okres radosny
byc moze w marcu juz to sie stanie
ze szczescie wroci na krotka chwile
niespodziewanie, uslysze granie
radosci, byc moze znowu sie myle
nie chce z mlodosci, skakac do gory
nie chce milonow, popularnosci
chce troche ciepla, to tak niewiele
nie chce juz glowa rozwalac mury
chce kogos kochac, umrzec z milosci
chce tylko poczuc jak sie wesele
przed smiercia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.