EREKCJATO- MOJA MIŁOŚĆ
Diamo i MirandoX Wam dedykuje mój wiersz i dziękuję za pomoc.
To on był moją pierwszą
wielką miłością,
którą zepchnęłam na samo dno
swojego serca,
co wcale nie znaczy, że ona jest
mniejsza,
albo mniej znacząca.
Nie- tak po prostu musiało być.
Tego wymagała sytuacja,
mój stan psychiczny i życie.
Ale znalazłam ciebie, odskocznię dnia
powszedniego, monotonnego, nijakiego.
Jego kocham w skrytości, po cichu, na
wieki.
ciebie uwielbiam otwarcie, z radością.
Będąc z tobą czuję się dumna
dowartościowana.
Mogłabym cię pieścić, całować
i wdychać zapach,
którym żyjesz.
Kocham cię inaczej,
inaczej,
moje autko.
Mój dawniej napisany wiersz, przerobiony na erekcjato./stary wycofany/
Komentarze (16)
Bardzo ciekawie.Pozdrawiam
tak go pieścisz, że ten właściwy On z zazdrości
będzie jak szalon....
no, no mają niektóre cacka dobrze - pieszczone i
hołubione spersonifikowane do osóbki miewają lepiej
niż niejeden człowiek - sprytne erekcjato.
to się nazywa miłość ...do auta...świetnie...głos
zatem oddaje,pozdrawiam
Bardzo ciekawe to erekcjato.
Piszesz tak ciekawie,ze nawet ze starszego wiersza
potrafisz zrobić nowszą formę.Brawo.
A dlaczegoby nie kochać autka, które, gdy się zepsuje
można powierzyć mechanikowi, żeby szybko usunął
awarię-a w najgorszym przypadku wymienić na nowszy
model;-)
musisz mieć śliczne autko, że tak bardzo je kochasz;)
świetne erekcjato:)
a co czy tylko chłopy mogą kochać autka?-ja moje też
głaszczę i zawsze chwalę ,by mnie woziło- a erekcjato
wyszło wspaniałe
I to jest właściwie ulokowane uczucie, tyle z siebie
da tyle ile włożysz żadnych strat jak będzie dobrze
pieszczone.I da się wodzić. Świetny pomysł.
Brawo gratuluję erekcjato super...
Znam ten sentyment do samochodu w koncu to jakby nasz
maly domek na kolkach a erekcjato jak najbardziej
dopracowane .
Dobrze prowadzone myśli i rezultat oczywisty. Brawo!
pieknie... ja podziwiam to ze ktos tak potrafi
operowac piorem... +
Ech..erekcjato ty moja:):) Świetnie poprowadzony
wiersz i wesołe,zaskakujące zakończenie :)