Erekcjato na nowe doznanie
Pamiętam jej dotyk,
biegające dreszcze,
wszystko było nowe,
bałem się.
Nieśmiałość z dumą
toczyły bój o fason.
Kto wymyślił dumę?
Może zrobimy to jutro,
szczekałem półgębkiem
bez sensu.
Wszystko rosło do potęgi,
ależ ona miała oczy.
Drzwi zamknięte,
jakieś głosy,
stało się.
Pamiętam jak dziś,
to dziwne rąk drżenie,
ten dotyk,
i to
szkolne szczepienie.
Komentarze (55)
Ty to potrafisz z każdego tematu zrobić dzieło.
Sylwuś93
Dziekuje, pozdrawiam:)
i to jest super ...
Renata Sz
Klaniam sie :)
Białe słonko
Milo ze zaskoczylem:)
Witaj.
Podoba się, nie spodziewałam się takiego
zakończenia.:)
Dobre.!
Pozdrawiam.:)
Krzychno
A dziekuje bardzo:)
Iris&
Zatem erekcjato spelnilo swoja role, pozdrawiam:)
świetny wiersz . :)
Agnieszka
Klaniam sie;)
Strach ma wielkie oczy, pod gabinetem higienistki
szkolnej, ale dziewczyny były odważniejsze :)
I jak tu wierzyć piosence , że : "chłopaki nie płaczą"
? ;)
Z uśmiechem i plusikiem za dozowanie napięcia i
zaskoczenie :)
elka
Dziekuje, klaniam sie:)
DoroteK
Dziekuje bardzo:)
Zaskoczyłeś zakończeniem:)miałam podobne zdarzenie ha
i to drżenie...pozdrawiam serdecznie.
echinacea
:)))