Erotoman
Uśmiechnięty i piękny
Liścik w dłonie wsunąłeś
Swoim wzrokiem szelmowskim
Moje serce ująłeś
Ja z balkonu jak Julia
Do Romea wzdychałam
Ujrzę Ciebie pod oknem
Tak naiwnie myślałam
Nie, nie, nie, nie kochałeś
Ty jak typowy samiec
Tak zwyczajnie po prostu
Ze mną przespać się chciałeś
Szukaj innej naiwnej
Źle trafiłeś kochanie
Szkoda jednak bo skaza
Na mej duszy zostanie.
Sareneczka
autor
sareneczka
Dodano: 2008-09-16 12:49:05
Ten wiersz przeczytano 1208 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Uśmiałam się . na pewno dowcipny...
Fajny z dozą żartu i dosadny
o kurcze... utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że jestem
całkiem przyzwoitym facetem ;)
jest wielu takich erotomanow gawedziarz któzy mamia
swe ofiary słowami ale zdarzaja sie tez przyzwoici
faceci :)
Ciekawie ujęta postać erotomana-tak tacy szukają
naiwnej ale sami mocni tylko w słowach:)