Erotyczne zabawy...
W czarnej lilii zamoczonej w afrodyzjaku
zatopiłam wspomnienia...
pasem cnoty i kolcami
przyozdobiłam puchar rozkoszy...
czujesz jak pachnę?
tak, to zapach pieczonego feniksa...
sprzeciwił mi się...
ale ty się nie bój kochany,
zatop usta w płatkach mej materii
i spijaj nektar ognistej nocy...
cicho sza... nie pytaj kim jestem,
… to nie ważne...
wpełznę twoim prawym uchem
i zabawię się z twoimi osobowościami,
tak z własnej próżności
ukradnę kielich goryczy- tandetnie
wygląda...
i spłynę niżej...
powiadają, że przez żołądek do serca
lecz ja inną drogę wybrałam...
czujesz jak nadchodzę?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.