Erotyk
Tańczyli
na parkiecie
białych prześcieradeł
Żeglowali
po aksamitnych
falach własnych ciał
Peleryny pocałunków
okryły splecioną
żądzę w warkocz
Świt wyciągnął
do nich ręce
a im
zabrakło uczuć
jak lalkom z porcelany
odeszła ich noc
rozbijając kryształowe łzy
o kamienną posadzkę
autor
Arletta
Dodano: 2004-09-22 11:59:52
Ten wiersz przeczytano 930 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.