Erotyk
Zgasło światło...
Po omacku szukam wrót do nieba
Tak delikatnie
Najpierw wokół
Badam grunt
Potem, dopiero...
Rozchylam delikatnie
Drzwi do zatracenia...
I porywa mnie fala ciepła i wilgoci...
Twe usta...
Pieszczoty dwóch krańców naszych
światów,
Wkraczamy w siebie głębiej i głębiej
By odkryć, że to nie koniec...
Lecz to nie dzisiaj,
Nie dzisiaj zjednoczę się z Tobą
Na razie leżę przy Tobie
A na moich wargach lśni
Część Twoich marzeń...
Komentarze (1)
Wspaniały ,pozdrawiam