Erotyk.
Niebiański orszak wpływa na chmury
Oddech dygoce, dni się czerwienią
I czuje wszędzie zapach postury
Namiętny bardziej niż nagość jego
Wargi rozchylę, by czuć go blisko
Trzepotem rzęs wyznam mu miłość
Poczekam aż zadrży i w szczęścia błysku
Oplotę sobą jego całego
Zobaczę w oczach tysiące marzeń
Ochotę, walkę, chwil spełnienie
I zrobię wszystko co mi rozkaże
Bo on jest mną, jest moim niebem
I płynie szybciej, me piersi nabrzmiały
Falują, styka się dusza z sercem
I gdy tak płyniesz we mnie wciąż dalej
Oplatam ciałem twe żądne serce
I będąc tak blisko jego całego
Usłyszę tylko rozkoszy fanfary
A on ususzy łzę z mego grzechu
Grzechu...który popełniam stale.
Komentarze (3)
namiętny i subtelny erotyk :)
słodki grzech...erotyk bardzo autentyczny+
Że też zawsze zakazane owoce smakują najlepiej...