Erotyk
Strącę dla Ciebie
rosy krople
zapachem
jaśminowym
boso
zatańczę
dzisiejsza noc
odkryje
rozkosz
mój kwiat
rozkwitnie
na Tobie
nie straszna
ulewa za oknem
w nas płomień
nie straszna ciemność
my ogniem
bliskością otuleni
zatopieni
siebie głodni
sięgając nieba
lubieżnie
nie spoczniemy
autor
Margit
Dodano: 2009-02-09 00:01:26
Ten wiersz przeczytano 794 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
...pragnienie jaby niezaspokojone, z nutką tęsknoty
drży w Twoich słowach, słowach niezwyklej kobiety,
pełnej ciepła, pragnącej poczuć się bezpieczna w
ramionach ukochanego...brawo.
Dobrze że czytając miałem zapaloną tylko świecę...
Robi wrażenie. I rzeczywiście jak pisze skorusa, robi
się gorąco :)
metaforyka strasznie nobliwa jak ta róża z płatkami
cnotliwa
...patrzę na spadające płatki śniegu i zrobiło mi się
gorąco po przeczytaniu wiersza....