Erotyk w księżycu
*Erotyk w księżycu*
(dla Ciebie)
Wsuń dłoń….
W moje włosy
Niech krzyk ciemności pełznie po
ramieniu
Usłysz każdy szept skóry jednoczącej się z
Tobą
Posmakuj łez… mają słodki smak miodowego
szczęścia
Poliż…
Niech zatańczą kubeczki smakowe namiętną
rumbę
na moim brzuchu
Otul ciasno mnie sobą
Pozwól unieść ku księżycowi swoje imię….
urywany oddech
i równe bicie dwóch serc
Wsuń dłoń…
Niech dotyk Twojej dłoni rozkołysze
mnie….
Niech umrę w pełni żywa…
A potem.... nad ranem
mnie zmartwychwstaniesz....
Komentarze (15)
ładnie i subtelnie "erotycznie" piszesz, pieszcząc
słowami amatorów Twoich wierszy
"Pozwól unieść ku księżycowi swoje imię" namiętnie i
czule wyszło.
Pozdrawiam serdecznie :)
Kubeczki smakowe tańczące rumbę - znakomite, aż się
rozmarzyłam ;) To jeden z piękniejszych erotyków,
jakie tu czytałam. Trzykropki - bardzo lubię.
Jednak wolę bardziej normalnie
"A potem.... nad ranem
mnie zmartwychwstaniesz...."
=
A potem... nad ranem
mnie zmartwychbudzisz...
Podoba się.
Pozdrawiam
:)
Mnie też się podoba, ale właśnie do pointy mam pewne
zastrzeżenia. Peelka może zmartwychwstać. Sama z
własnej woli. Jeśli jednak będzie to skutek działań
partnera, to będzie to wskrzeszenie, a nie
zmartwychwstanie.
Może się czepiam, ale to mi nie pasuje.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam :)
Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa. Zapraszam do
czytania... Pozdrawiam
podoba mi się pozdrawiam
nietuzinkowy. Miło Cię czytać.
Noooo... Bardzo na tak!
Serdecznosci :)
Rozmarzyłam się
Cały jest na tak, ale- zakończenie rewelacyjne.
Pozdrawiam:)
Piękny, niebanalny.
Gratuluję!