Erotyk słoneczny
Nom zawsze podobały mi się erotyki.... :) uwielbiam Asnyka i Tetmajera. A oto taka moja próba....
Słońce opętało nas
swym blaskiem,
gdy leżeliśmy zdyszani
w zielonej trawie,
a jej chłód studził
nasze rozgrzane ciała.
Świat przestał istnieć.
Nie było nic w około,
tylko ten skrawek pola
i twe ramiona ciepłe...
Hmm.... mój Misiak pewnie by wiedział, że ten wiersz odzwierciedła moje marzenia :D
autor
dorin_85
Dodano: 2007-04-22 15:52:18
Ten wiersz przeczytano 1011 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Opętani blaskiem słońca,
trawą tłumiąc swe westchnienia,
rosą studząc żar bez końca,
w sidłach swego zapatrzenia.
Świat stał nagle się daleki,
obce życia wszelkie role
w ciepłych ramion przytuleniach,
którym szumiały topole...
Jak na początek całkiem nieźle...