EROTYK VII
odziana w powabny zapach
nocną porą kroczę
do Twych bram
u których drzwi
stoisz z rozkoszą...
smakować chcesz jak truskawkę -
czerwoną słodycz lata
z zachwytu tylko wzdycham
unosząc lekko dłonie
pieścić chcę
dotykać
czule Twoje skronie
rozwiewasz włosy
nierównym oddechem
usta nienasycone
nawet serce kradną
szeptem zapominam się w rozkoszy...
autor
Margit
Dodano: 2006-12-13 17:46:17
Ten wiersz przeczytano 722 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.