Erotyzm
Dzień upalny, gorący, noc przyniesie trochę
wytchnienia.
Mnie ogarniają erotyczne marzenia.
Noc zasłoni słońce, gwiazdy zabłysną na
niebie.
Ja rozbieram powoli siebie i ciebie.
Całuję twoje usta, oczy, ramiona.
Czuję wielką namiętność, będzie
zaspokojona.
Całuję twoje sutki, twoja postać jest
wyśniona.
Zbliżam się ustami do twojego łona.
Twoje ciało jest wilgotne, pełne
podniecenia.
Sprawię, że przyjdzie wielki szczyt
spełnienia.
Zagłębiam się w twoje ciało, całym sobą.
Teraz jesteśmy jedną osobą.
Ciała pokryły się potem, ja całuję twoje
dłonie
Świat przestaje istnieć, w głowie ogień
płonie.
Ciała się naprężają i drgają, odruchami
spełnienia.
To prawdziwy erotyzm nie wyobra
żenia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.