erzac
ego nie widzi gwiazd
obserwując papierowe lampki z Ikei
myśli że właśnie wchłania
piękno Drogi Mlecznej
w ciałach niebieskich
nie całkiem istniejemy
autor
polująca na zorze
Dodano: 2020-08-14 20:04:46
Ten wiersz przeczytano 2110 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Ładny, ciekawy wiersz Aniu. Pozdrawiam.
Niektórzy ludzie w swoim ograniczeniu koncentrują się
jedynie na otaczający ich świat materialny. Ich świat
duchowy jest ubogi. Ciekawy wiersz Anno.
Widziałem w ciągu ostatnich dni ciekawe rzeczy na
beju, więc przychodzę powitać nową i mądrą Koleżankę
:-) Kapitalna inicjatywa z takim zwróceniem uwagi na
czytelnika.
Wiersz w moim odbiorze bardzo dobry. Dopóki zadowalamy
się namiastkowym jestestwem, dopóty nie czujemy
istnienia w pełni. A pełnia to wykroczenie poza strefę
komfortu ego. Ukłony dla Pani Anny :-)
W Ikei byłam chyba dwa razy w życiu.To nie dla mnie :)
Mieli dobre ręczniki :)
Fajna puenta.
Pozdrawiam :)
Dobry wiersz, wspaniała puenta.
Gdzież nam, ludziom do gwiazd... Większość widzi tylko
koniec własnego nosa i zadowala się byle błyskotkami,
które są w zasięgu ręki.
Pozdrawiam :)
To co możemy kupić jest namiastką, namiastką
prawdziwego piękna. Bywa, że takie namiastki zastępują
nam gwiazdy, do ktorych nie udaje się siegnąć -
niezrealizowane marzenia. Zagubieni w pogoni za
"dobrobytem", za "mieć" żyjemy czasem jak na niby, a
"ja" przesłania wszystko inne. Tak odbieram ten tekst.
Pozdrawiam.
ego nie widzi niczego bo z definicji skierowane jest w
inną stronę;
ale to raczej uwaga wywodząca się z mojej asiej
filozofii;
co do wiersza: świetny zapis;
pozdrawiam:)
Nikea erzacem nie jest.
Kilka zdań- przepraszam- dla mnie niespójnych.
“Ego”, bardziej interesują papierowe lampki z Ikei,
(iluzja), niż prawdziwa
Droga Mleczna, życie i śmierć gwiazd na niebie, każdy
z nas ma w sobie, resztki tych dalekich ich wybuchów,
(supernowe).
Podoba się wiersz, bardzo.
Pozdrawiam.:)
no cóż, zadowala nas imitacja
Interesujący wiersz. Ciała niebieskie, w grze słów,
czytam jako wcielenia na naszej niebieskiej planecie,
gdzie jesteśmy ograniczeni i uwarunkowani przez ego
(nie tylko indywidualnie świadomościowo, ale także
jako ziemianie); być może życie tutaj jest rodzajem
namiastki w odniesieniu do możliwej skali istnienia.
Pozdrawiam :)
W dzisiejszym "jadłospisie" pozycja niewątpliwie
ciekawa.
Zastanowiłem się nad mechanizmami dzięki którym
oszukujemy samych siebie.
Pozdrawiam.
Intrygujący przekaz, z którego wynika, że nie
potrafimy wartościować. Msz różnie z tym bywa.
Możliwe, że źle interpretuję. Miłego wieczoru:)
Faktycznie Ikea kojarzy mi się z erzacem, tak jak
wszelkie nowo mody, msz, wszytko co stare miało wysoką
jakość, stare meble, lampy, domy, nigdy sklejka nie
zastąpi porządnego drewna, a co do ego, niektórzy mają
je zbyt wygórowane, patrząc na wszystkich z góry i
uważając się za wyrocznie.
Bywa i tak, że ktoś patrząc na gipsową figurkę, widzi
w niej dzieło sztuki, a nie potrafi docenić tej z
marmuru, no cóż smutne, ale tak to już jest,ale to
raczej kwestia gustu, niż ego.