ESKAPIZM
na ważkich skrzydłach gołębia
z parapetu na parepet
moja sensualna dusza lata
przysiada cichutko i w okna zagląda
-to znowu nie ty!
na liściach dębu listy gończe pisze
i na wiatr wciąż czeka
daremnie...
------------------------------
dopiero gdy jesień strąciła wszystkie
listy
i przykryła je deszczem
dopiero wtedy zauważyłam twoje nagie
ramiona
które pieściły duszę moją
aż do lata...
autor
Oshin
Dodano: 2006-08-08 07:47:47
Ten wiersz przeczytano 662 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.