etiuda sentymentalna
codziennie z udawaną obojętnością
oddaje ci mój bagaż doświadczeń a ty
odchodzisz nie oglądając się za siebie
widzę jak spadają gwiazdy w ogrodzie
o zachodzie myśli ścielą się atłasem
dziś byłaś tak blisko gładziłem włosy
wieczór dotykał wilgotną dłonią drżę
gdy wspominam barwne lampiony
na tarasie kawiarni zerwałem kilka godzin
w powieki zamykam marzenia i wypijam łzę
zapada w fazę znieczulenia maluje witraże
zastygają w bezruchu motyle odleciały
może jutro wzejdzie wiosną
Komentarze (8)
Etiuda kojarzy mi się od razu z formą muzyczną, więc
powiem - zgrabnie skomponowana tęsknota.
Nostalgia,melancholia, rozmarzenie, ale nie
rezygnacja,
"...moze wiosna". Bardzo ladna,
Etiuda Sentymentalna. Pozsdrawiam.)
Może jutro wzejdzie wiosną
sentymentalna etiuda?
Ile w tym marzeń z tęsknotą w tle,
a ile wiersza poety podyktowanego melancholią,
wie tylko autor i Ten co nad nami wszystkimi.
Janku z przyjemnością przeczytałem Twoje wersy
pozdrawiam
Piękny wiersz.Pozdrawiam:)
To piękny wiersz.
Bardzo dobry Wiersz.
Życie jest tak nieprzewidywalne, że byc może jutro
będzie jaśniejsze.
Trzeba mieć nadzieję....motyle odleciały - to bardzo
smutne .ale może wrócą ..pozdrawiam serdecznie