Etiuda Tulipańska
dla ciebie tańczę balet Czajkowskiego
solo „Tańca Cukrowej Wieszczki”
na rozchylonych dwu-płatkach
Tulipańskich
fruwającą czule łodygą jak batutą
dyrygujesz
zwilżam językiem tajemniczym lepkie
pręciki otaczające słupek w koronie
mózg mi się zawiesił w listkach okwiatu
podnosząc znacznie temperaturę organu
stosunek na odległość jest możliwy
gdy odległość nie przekracza długości
wówczas zespoleni w jednym oddechu
badamy termicznie dynamikę ruchów
przepływa prawdziwa energia życiowa
bo ciągle odbieram od ciebie impulsy
zaglądam spod zaplecza westchnień do
uszu
czy obie membrany drgają jednocześnie
Komentarze (11)
olśniewa
Erotyk, jak się patrzy! Te membrany mnie
zaintrygowały:)
"zaplecze westchnień" - rewelka!!!
mokry erotycznie, mózg powinien być "zawieszony"-
bodźce to zmysły, super :)
bardzo się podoba- świetny:)
Poczułem się "otulipaniony" tymi "dwu-płatkami", opis
drgającej "membranicznie" stereo miłości - otworzył w
wyobraźni piwniczkę poetycznych uniesień;-p
Super wiersz:)
mieć tyle pręcików co w tulipanie,
on jak już zacznie...
bardzo długo nie przestanie.
Pozdrawiam serdecznie
Ależ wyobraźnia, świetny erotyk!
super erotyk Pozdrawiam:))
Świetny erotyk, taki... niemal na granicy subtelności,
ale wchłania:))
Gdy nic nie dzieli, nawet koszula,
to śmiało można się poprzytulać!
Gdy obie membrany drgają jednocześnie,
płynie muzyka i wtedy wszelkie boleści
opuszczają nie tylko ciało, a dusza szepce - mało,
mało, mało.