Euforia
Czarno biała wyobraźnia
gdzieś odfrunęła,
zatraciła się w cichym szeleście
spadających zielonych listków akacji.
A wiosenne blado różowe kwiaty
właśnie kwitnącej jabłoni
zasłoniły skołatane myśli.
W odległym błękicie
spoczywającym nad koronami drzew
narodziło się inne spojrzenie.
Przyjemny dźwięk ciszy
otworzył umysł na nowe cele.
Teraz można zobaczyć inne ścieżki…
Dziś zainspirowała mnie natura, budzący się do życia świat, młode roślinki...i przede wszystkim cisza. Poczułam jakiś przypływ sił...wreszcie czuję, że mogę zerwać z melancholijnością, która wciąż mnie prześladuje. Chyba znalazłam jakąś nową ścieżkę;) Życzę Wam z całego serca takich cudownych dni jak dla mnie jest ten;) Przesyłam uśmiech i sporą dawkę optymizmu:) Pa! Do napisanego!
Komentarze (5)
Za dostrzeżenie otaczającego nas piękna...
Wielkie gratulacje.
Ładnie ciekawie ujete.
Całe szczęście, że optymizmem można zarażać świat i
ludzi :)
Dawno mnie mnie było tutaj ... ale się pojawiam ...
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)))
Jednym słowem przyrodoterapia.
Po prostu życzę trwania po optymistycznej stronie
życia. Odwzajemniam uśmiech :-)