Eurydyka
P.
Chcę znów
Ciebie objąć
Udami
Rozebrać
I ubrać
W słowa
Gdy nic
Nie mówisz
Wyglądasz najpiękniej
Przekrzywione
W jedną stronę
Usta
Na wpół otwarte
Morskie oczy
Obiecałam ci
Że będę twoją Eurydyką
Za późno
Przypomnieliśmy sobie
- jutra miało nie być...
To już chyba będzie taki cykl wierszy dla niego.
autor
_Piżamka_
Dodano: 2008-02-21 23:35:08
Ten wiersz przeczytano 748 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Droga Piżamko, cudownie mi czytać Ciebie... Ta
dziewicza (?) wrażliwość i zwierzęcy zmysł poetyki...
I poezji... Hmm. Moim zdaniem, samorodek! Lub perełka,
jak wolisz...:)) Pozdrawiam.
Cykl wierszy dla niego ale zaczęty od erotyku to
dobrze wróży:)