Euzebiusz
Bajka dla wnuczki Ewuni...
Kogut Euzebiusz ważną miał rolę,
stojąc na płocie spoglądał w pole,
potem na niebo słonka szukając,
wszystkim dokoła czas ogłaszając.
Zawsze był pierwszy na stanowisku
by skontrolować po nocy wszystko,
trzepotem skrzydeł i głośnym pianiem
budził zwierzątka, czas na śniadanie.
Gdy wszyscy mieli już pełne brzuszki,
świnki, owieczki, gąski, kaczuszki,
jak dnia każdego gwar zapanował,
Euzebiusz chodził, władzę sprawował.
Gdy słonko wspięło się na sam szczyt
kogut wskakiwał na płotek w mig,
trzepał skrzydłami, szyję wyciągał
i głośno piał – obiad nadciąga.
A po obiedzie jak to w zwyczaju,
czas odpoczynku zwierzątka mają
i tylko kogut Euzebiusz nie śpi
bo na podwórku on najważniejszy.
Słonko zmęczone szuka posłania
więc też kogucik ma swe zadanie,
na słupku stoi spogląda wkoło,
pora kolacji, potem spać, woła.
Euzebiusz bywa bardzo sumienny,
gdy inni drzemią on nie jest senny,
bo tak to bywa na całym świecie,
ktoś musi czuwać, kiedy śpią dzieci...
Komentarze (10)
Dziękuję Mariat, pozdrawiam serdecznie :)
Ewunia się ucieszy i jeszcze bardziej będzie dziadka
kochać.
Dziękuję Teresko :)
ładna bajka:)
Karmag, dziękuję ślicznie za odwiedziny i komentarz.
pozdrawiam cieplutko :)
Zenon
śliczna bajka ucieszy wnusię - z dobrym morałem :-)
pozdrawiam
WItaj Janinko, masz rację, mam taki zamiar aby wydać
tomik bajek dla dzieci. Dziękuję za wizytę i komentarz
:)
Kolejna piękna bajka. Powinny takie być powszechnie
dostępne dla dzieci i ich rodziców na poczytanie w
czas dobranocki. Pomyśl o tym :)
Witaj M.N., dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękna bajeczka z mądrym morałem... pozdrawiam :)