Ewa
Kiedy nie można się spotkać z kimś za kim się tęskni w świecie rzeczywistym to liczy się na takie spotkanie w świecie marzeń sennych..
Noc jest teraz szansą jedyną,
By spotkać Ewę, iść na randkę z Tą
Dziewczyną.
Cały dzień na okrągło o Niej myślenia.
Dziś mi się przyśni?
Czy głowa da sobie chwilę wytchnienia?
Ale ja nie chcę by odpoczywała!
By o Tej Osobie myśleć przestała!
Mam w Niej pociechę i przyjaciółką mą
jest.
Tęsknie za Nią gdy pięknie świeci Słońce
I gdy głośno pada deszcz.
Tęsknie bo budzi we mnie uczucie..
Mój Motylek, Larwusia, Stokrotka..
Moje Słodkie Odkrycie!
Komentarze (1)
słodkie odkrycie Ewa...Tak można zakończyć .Cieszę sie
ze znalazłam swoje imie w Twoim pięknym wierszu.Ile w
nim nadziei oczekiwań i marzeń. To cudownie mieć w
sobie duszę Orła która szybuje po niedostępnych
scieżkach wyobraźni.