Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ewangelia ludzi rozumnych

Niekończące się kolejki do zbawienia na promocji,
cena idzie w dół, byleś tylko dał się zwodzić.
Byle nie zabrakło złotych monet wrzucanych do sakwy,
strażników bram Raju, czekającego na wybranych.
Już nie liczy się prawda i światło dekalogu,
okrojonego chirurgicznym cięciem bezwstydnych proroków.
Wystarczy, że na ślepo padniesz im pod stopy,
nie musisz czynić dobra. Przepustka do Nieba czeka w banku idiotów.

Historia i przekazy zapisane w starodrukach,
przepuszczone przez program oczyszczający z wirusów.
Nic co kłuje w oczy sługusów pieniądza,
do umysłów szarych ludzi nie może się przedostać.
Prawda co odwraca bieguny dogmatów,
jak ten wirus usuwana w mrok milczenia. Święte Tabu.
Bo tu toczy się walka o najwyższy wymiar władzy,
O nic więcej im nie chodzi. Mieć każdego pod stopami.

Religia, co nie znosi kultu myśli heretyków,
uwielbia głaskać biczem mózgi swoich niewolników.
Objawiona wojnami, krwi przelanym martwym morzem,
dyktatorska sekta znaków i ołtarzy w imię Boga.
Zabiorą ci wszystko, byś cierpiał w próbie wiary,
w swoich poświęconych bunkrach ukrywają twoje dary.
Istota życia przegadana ich kazaniem z mównicy,
byle zdążyć zanim ślepe stado z amoku się wybudzi.

Jak ma wyglądać to Niebo powołanych?
Loże szyderców w suto opłaconych salach.
Kto nie zdąży, albo nie ma złotych monet na wydanie,
skończy w Piekle wymyślonym na zbiorowym haju.
Na tym dziś polega świat. Jak lokata w nieskończoność,
strach jedyną jest walutą, co nie straci na wartości.
Zawsze będą idioci potrzebujący kagańca,
nie braknie więc treserów. Chętnie wezmą ich na smycz, poprowadzą wprost do Pana.

Ile jeszcze miejsca macie w swoich niezliczonych skarbcach?
Ile jeszcze zagrabicie, żeby było dość i basta!
Ilu ludzi zginie w imię świętych priorytetów?
Gdzie jest świat myślących ludzi? Co jest z wami do cholery?
Czy już nie umiecie cieszyć się tym co macie tu, na ziemi,
na okrągło wystraszeni, że zapomną o was w Niebie?
Nie ma Boga w słowach terrorystów z krzyżem w dłoni,
żaden z nich nie sprzeda ci biletu w wieczny świat Aniołów!

To tylko jeden wielki szwindel, byś oddał ostatnią koszulę,
naciągają was od wieków, by mieć więcej, by mieć wszystko!
A w pałacach, pod osłoną ciężkich zasłon z skór trofeów,
dławią się szalonym śmiechem i drwią sobie z grzechu. Z ciebie.

autor

rebel

Dodano: 2010-10-10 13:01:01
Ten wiersz przeczytano 784 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

chaberek chaberek

Mocne ale dobry tekst.

Stell Stell

tekst pełen żalu i złości, prawdziwy a przez to
jeszcze bardziej smutny. Nie jestem katolikiem więc
trudno mi się wypowiadać aczkolwiek wydaje mi się że
większość tych słów można przyporządkować do każdego
kościoła /każdej wiary/.
Bo wszędzie najlepiej strzyże się właśnie owieczki.
Jedno z czym się nie zgadzam to stopień uogólnienia
zawsze i wszędzie znajdują się wyjątki więc nie
skreślajmy wszystkiego.......

jaszek jaszek

Ta Ewangelia winna wisieć na drzwiach każdego
kościoła. Bowiem bijąca z niej prawda do nieba o
pomstę woła.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »